Do niedawna trzeba było patrzeć przede wszystkim na oprocentowanie, lecz ustawa zwana anty-lichwiarską, wymusiła na bankach zmianę strategii.
Banki udzielające kredytów gotówkowych mają ustawowo nakazane o maksymalnej wysokości oprocentowania, która nie może być wyższa niż 10%. Mając to ograniczenie i wizję dużo mniejszych zysków – banki zaczęły podnosić prowizję za udzielenie kredytu. Taka prowizja może sięgać nawet 30% kwoty udzielonego kredytu!
Często słyszymy w reklamach – kredyt bez odsetek, albo kredyt 0%. Prawda że pięknie to brzmi? Zbyt pięknie żeby było prawdziwe – na czymś w końcu bank musi zarabiać i nie pożycza pieniędzy za darmo. Zyski na pożyczaniu pieniędzy zaczęły przynosić prowizje za udzielenie kredytu. Prowizje często ustalane są indywidualnie i różnicują klientów. Im większe ryzyko – tym klient musi zapłacić większą prowizję. Przez co przy zaciąganiu kredytu – wysoką prowizję również kredytuje, przez co dług może być wyższy o kilka a nawet kilkadziesiąt procent.
Możesz się ubiegać o zwrot prowizji!
Na szczęście opinia Rzecznika Finansowego odnośnie prowizji od kredytów gotówkowych jest jednoznaczna – jeśli zaciągnięty kredyt został wcześniej spłacony, skonsolidowany lub przeniesiony do innego banku – wówczas bank który udzielił Ci pożyczki – ma obowiązek oddać Ci proporcjonalną część prowizji od momentu w którym zakończono z nim współpracę do momentu w którym był termin płatności ostatniej raty zobowiązania.
Dla przykładu:
Pożyczono 100.000 zł na 48 miesięcy.
Prowizja wynosiła 16.000 zł.
Kredyt spłacono w 24 miesiące – czyli szybciej.
Bank musi oddać Ci połowę prowizji – 8.000 zł, bo o tyle wcześniej spłacono zobowiązanie.
16.000 zł prowizji zostało obliczone na 48 miesięcy i jeśli kredyt został spłacony wcześniej – należy się proporcjonalny zwrot prowizji.
UWAGA! Jeśli skonsolidowałeś kredyt, lub przeniosłeś go do innego banku – zasada jest ta sama.